środa, 4 maja 2016

Szczypta smaku - kardamon - królowa przypraw

Kardamon... Moja ulubiona przyprawa. Nie wyobrażam sobie swojej kuchni bez kardamonu! Serio. Zabierzcie nawet pieprz i sól, ale kardamonu nie oddam! Chyba nie bez powodu bywa nazywany Królową Przypraw... (Królem jest zwyczajowo czarny pieprz).



Jest to trzecia (wg. niektórych źródeł druga) najdroższa przyprawa na świecie, pierwszy jest szafran, druga wanilia, obie również bardzo lubię. Poza tym okazuje się, że kardamon można również palić! Ale tu nie o tym. A więc jak używać kardamonu w kuchni i skąd się on w ogóle bierze...?

Po pierwsze, żeby używać kardamonu, trzeba go kupić. Rośnie dziko oraz na plantacjach w klimacie tropikalnym (pochodzi z Indii i krajów ościennych regionu) i warto wiedzieć, że niska cena w sklepie prawdopodobnie świadczy o tym, że kupujemy niskiej jakości kardamon nepalski lub jawajski. Należy się upewnić, że kupujemy kardamon malabarski (łac. (Elettaria cardamomum) - zwany też kardamonem zielonym lub prawdziwym; albo ew. czarny kardamon (Amomum subulatum), ale to już inny rodzaj (jednak również z rodziny imbirowatych, ten zwany też czasami himalajskim).

UWAGA! można czasami spotkać bielsze odmiany zielonego kardamonu - to ta sama roślina, bielona po zebraniu przy pomocy siarki! Poza tym im bardziej zielony kardamon tym świeższy i bardziej aromatyczny.

 
Kardamon to kilkumetrowe rośliny z dużymi liśćmi. Wykorzystuje się jego owoce (strąki) - a konkretnie nasiona i ew. łupiny. Największym producentem kardamonu były Indie jeszcze w drugiej połowie XX w., jednak jeszcze przed I wojną światową pewien niemiecki plantator kawy wprowadził kardamon indyjski do Gwatemali i to właśnie Gwatemala od ok. 2000 roku jest największym producentem i eksporterem kardamonu na świecie, Indie pozostają na drugim miejscu.

Kardamon jest jedną z najstarszych przypraw na świecie, znany był już w starożytności. Warto wiedzieć, że był używany również do higieny jamy ustnej (starożytni Egipcjanie żuli nasiona; do dziś polecany jest jako domowy środek do wybielania zębów i na odświeżenie oddechu) oraz w produkcji perfum (starożytni Grecy i Rzymianie używali kardamonu, żeby ładnie pachnieć!).


Jak smakuje kardamon? Jest lekko korzenny, świeży, cytrusowy, trochę kamforowy. Bardzo aromatyczny. Nie jest ostry, ale ma mocny, wyraźny aromat. Kardamonu raczej używa się w małych ilościach.

Do czego pasuje? Jak go używać? Warto kupować kardamon cały (dostępny jest również mielony) - czyli de facto w strąkach. Łupiny łatwo się otwierają po lekkim zgnieceniu i z środka strąka można wydobyć ciemne nasionka, które potem samodzielnie można zmielić lub utrzeć w moździerzu. Łupiny można zachować i wykorzystać do aromatyzowania kawy, herbaty, sosów lub np. przecierów owocowych. Trzeba tylko pamiętać, aby je potem wyjąć - pozostawione na dłużej stają się gorzkie. Poza tym warto przechowywać kardamon w całości (całe łupiny) w szczelnym pojemniczku, ponieważ niestety dość szybko traci aromat; mielony traci aromat dużo szybciej.

Kardamonu używa się zarówno do potraw wytrawnych jak i na słodko. Jest szczególnie popularny w słodkich wypiekach skandynawskich (został tam przywieziony ok. 1000 lat temu przez Wikingów) oraz bliskowschodnich. Tradycyjnie jest nieodłączną przyprawą w kuchni indyjskiej, szczególnie w curry oraz różnych napojach. Na Bliskim Wschodzie jest niezbędnym elementem tradycyjnie parzonej drobno mielonej kawy. Poza tym dodany do kawy lub herbaty wzmacnia pobudzające działanie napoju. Jest też popularną przyprawą do dań z ryżu lub kaszy, szczególnie pilawów. Używa się go również do aromatyzowania różnych alkoholi.



Do czego ja używam kardamonu? Do wszystkiego! No prawie... Szczególnie lubię kardamon w połączeniu z gruszkami, mango, w ice teas i lemoniadach oraz w mojej mieszance do grzanego wina. Często dodaję go do swoich wypieków, jest też niezbędnym elementem mojej domowej przyprawy piernikowej. Pasuje również do czekolady! Nie na słodko używam go często do ryb, tażinu, ras el hanout czy potrawek z ryżu i kaszy. Prażony razem z innymi korzennymi przyprawami może być bazą do azjatyckich bulionów. Lubię też połączanie kardamonu z imbirem - i na słodko, i na ostro. Oraz z miętą - szczególnie w letnich deserach i napojach. Dobrze łączy się też z kolendrą i zielonym pieprzem. Poza tym oczywiście do kawy i do herbaty.

Moje wybrane przepisy z kardamonem:



P.S. Kardamon na zdrowie!
Warto wiedzieć, że kardamon ma też właściwości lecznicze. Wspomaga trawienie (był stosowany jako tradycyjny środek na wzdęcia i odchudzanie - ponoć rzeczywiście przyspiesza przemianę materii) oraz ułatwia trawienie białek, więc warto go dodawać np. do mięs. W parze z imbirem może pomagać w nudnościach. Ma również 'moc' odświeżania oddechu, ale również działanie antyseptyczne, więc starożytni mieli rację stosując go w higienie jamy ustnej, a obecnie nadal używa się go przy infekcjach górnych dróg oddechowych. Jest bogaty w witaminy i mikroelementy (np. sód, potas, magnez, niacynę, witaminy A i C). Poza tym dzięki dużej zawartości olejków eterycznych (ok. 8%) zawiera naturalne przeciwutleniacze, a więc może pomagać zwalczać wolne rodniki. Może krem z kardamonu na zmarszczki... Niedawno pojawiły się doniesienia, że kardamon może mieć właściwości pomagające w leczeniu nowotworów - badania sugerują, że może nawet eliminować komórki rakowe! Oczywiście nie można zapominać, że jest tradycyjnym afrodyzjakiem. A w regionie Bliskiego Wschodu był stosowany w leczeniu zaburzeń erekcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.