piątek, 1 lutego 2013

Prawie jak florentynki, czyli lato na zimową pluchę

Lubię gruszki. Bardzo lubię gruszki.
Oczywiście te zimowe nie są tak dobre jak te w sezonie, ale nawet to mnie nie zniechęca i jeśli jest możliwość kupienia gruszek nawet w zimie, bardzo chętnie z niej korzystam.
Lubię też florentynki. Też bardzo.
Dziś udało mi się połączyć te dwa smaki!

Super na zimową pluchę i okropne długie ciemne wieczory.

































Gruszki // Florentynki

Czas: 10-15 min.

Składniki (na 2-4 porcji):
3-4 gruszki (mogą być twarde)
2 łyżki posiekanych migdałów lub płatków migdałowych
1-2 łyżki brązowego cukru (wg. upodobań do co słodkości)
niecała łyżka masła
0,5 łyżeczki  mielonego cynamonu
0,5 łyżeczki mielonego kardamonu

miseczka, nóż
garnek z grubym dnem, najlepiej teflonowy lub średnia patelnia
drewniana łyżka do mieszania


Jak zrobić:
Gruszki obrać i usunąć gniazda nasienne. Pokroić w paski, plasterki lub kostkę - jak Wam najwygodniej. Odstawić w miseczce.
Do lekko już rozgrzanego garnka wsypać migdały. Prażyć na małym ogniu, aż lekko się zarumienią, od czasu do czasu mieszając. Dodać cukier, można stopniowo, aby nie wyszło od razu za słodkie. Lekko zamieszać, najlepiej przez potrząsanie garnka. Poczekać aż cukier się rozpuści. NIE mieszać w tym czasie, aby nie schładzać cukru, aby zrobił się karmel. Jak poznać ten moment? Cukier się rozpuści, zbrązowieje i zmieni zapach na taki właśnie karmelowy.
Dodać masło, cynamon i kardamon. Zamieszać. Odczekać ok. 1-2 min. od czasu do czasu mieszając.
Dodać gruszki. Wymieszać, aby gruszki obtoczyły się równomiernie w karmelu i migdałach.
Zmniejszyć ogień i dusić/smażyć ok. 3-5 min. do momentu, aż gruszki zaczną mięknąć.

UWAGA!
Zarówno migdały jak i cukier łatwo mogą zacząć się palić. Pojawia się wtedy dym i nieprzyjemny gorzki zapach. trzeba bardzo uważać, żeby nie przegapić właściwego momentu i nie 'przedobrzyć'. Niestety, jeśli tak się stanie nie da się tu już nic uratować i całość jest po prostu do wyrzucenia.

Poza tym radzę: podawać na ciepło, a garnek od razu zalać ciepłą lub gorącą wodą, aby resztki karmelu nie przywarły.

Opcjonalnie po dodaniu gruszek można całość podlać ok. 100 ml białego wina.

Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.