A więc kupiłam kumkwaty! Takie to to małe (wielkości grubego kciuka może...), pomarańczowe, pachnie cytrusowo, ale bardzo słodko. Nazywa się oryginalnie po chińsku kam kwat, gdzie kam to 'złoto', a 'kwat 'pomarańcza' No i co z tymi złotymi pomarańczkami zrobić?
Kumkwaty można jeść w całości (ze skórką), ja jednak jakoś nie byłam do tego przekonana. Więc swoje owocki rozkroiłam na pół, wyjadłam miąższ - słodki, ale z kwaskową i lekko goryczkową nutą, minim! Trochę tak jakby połączyć bardzo słodkie mandarynki, pomarańcze i grejpfruty.
BTW: z kumkwatów (całych) można też robić np. marmolady.
No ale co zrobić ze skórką? Jest miękka, cienka (jak na cytrusy), praktycznie nie ma tej gorzkiej białej części i pachnie obłędnie! Dobrze więc, żeby się nie zmarnowała... O! Kandyzować!
Kumkwat sam w sobie (skórka) ma bardzo ciekawy aromat, który jednak niknie w silnej - naturalnej - słodyczy. Nie chcąc go jeszcze bardziej stłumić dodanym cukrem, a raczej wydobyć go jeszcze bardziej dodałam kilka przypraw. Można ten krok pominąć!
Kandyzowana skórka kumkwatowa
Czas: 2 min. + 20-30 min. gotowanie
Składniki:
skórka z 4 kumkwatów, umyta, pokrojona w cienkie paseczki
4-5 łyżek wody
4-5 łyżek cukru (u mnie 1:1 biały i trzcinowy)
1 cm świeżego imbiru, obrany, drobno posiekany
2-3 ziarna kardamonu
szczypta ziaren kolendry
rondelek z grubym dnem
słoiczek - jeśli nie zużywamy skórki od razu
Jak zrobić:
*** 4 kumkwaty to mało, przy kandyzowniu trzeba po prostu pamiętać, żeby woda i cukier były w tej samej ilości i przynajmniej w podobnej objętości jak owoc do kandyzowania.
W rondelku podgrzać wodę z cukrem, aż cukier się rozpuści. Dodać skórkę, imbir i przyprawy. Pozostawić ma małym ogniu, aż skórka stanie się bardziej szklista, a całość mocno zgęstnieje - ok. 30 min. Często mieszać, uważać, żeby cukier nie zaczął się palić!
Do podawania od razu: wyjmować skórki i obtaczać w cukrze.
Do przechowywania: zawekować całość (z syropem) w słoiczku, wyjąć tylko kardamon i kolendrę. Prze użyciem lekko podgrzać i postępować jw.
Można podawać jako dodatek do deserów - np. sernika, czekoladowo-pomarańczowych ciast, cytrusowych curds i custards, jako dodatek do sałat, na toście, jako dodatek do dżemów - np. morelowego czy pomarańczowego. To oczywiście tylko kilka pomysłów! Jakie są Wasze?
Miłej zabawy przy kandyzowaniu!
Ps a może macie inne pomysłu na kumkwat???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.