wtorek, 1 maja 2012

Lato na niepogodę...

...czyli właśnie polsko-hiszpański przedsmak lata. Jeszcze kwietniowy. Pamiętacie? To tylko ok. 2 tyg. temu, a było tak zimno i brzydko! Pojechałam do Siostry na obiad i skończyło się jak to bywa zazwyczaj, nawet u niej w domu gotowałam ja :).
Tortilla de patatas, duszone pomidory z cukinią i nowalijkowa salsa/sałatka.


Najpierw tortilla. W międzyczasie wszystko inne.

Składniki (na 2-3 porcje):
3 średnie ziemniaki
3 cebule (ja lubię czerwone, mogą być białe albo nawet szalotka, oby nie biała czosnkowa!)
4-6 jajek (4 duże, 6 jeśli b.małe)
oliwa z oliwek, ok. 2 łyżki
ser zółty starty na tarce/drobno pokrojony (opcjonalnie)
przyprawy (najlepiej świeże zioła, ja lubię najbardziej świeże oregano, może być kolorowy pieprz, zioła prowansalskie), nie dodaję soli! smaku nadaje cebula :)
*można też dodać oliwki, szynkę, inne warzywa, w zasadzie co jest pod ręką. Tortilla de patatas to takie 'danie wieśniaków', czyli z tego co akurat jest. Podstawą są ziemniaki, jaja i cebula. Reszta w zależności od humoru i możliwości. Może być więc bardzo prosto albo na bogato i wykwintnie. Może być solo, może być w towarzystwie innych dań. Może być na gorąco, może być na zimno. Jedna z tych potraw, która uczy pokory i doceniania prostoty :)
Mój przepis jest wypadkową lat praktyki i doskonalenia smaku do tego najulubieńszego z czasem spędzonym w Hiszpanii i w kuchni z Hiszpanami, najwięcej chyba nauczyłam się od przesympatycznego Alvaro z Salamanki. Danie bardzo proste, ale warto szukać ideału :))

duża patelnia, duża miska, trzepaczka balonowa (albo zamiast widelec), duży talerz (najlepiej taki który odpowiada wielkością patelni), nóż do krojenia i obierania

Jak zrobić:
Ziemniaki obrać, drobno pokroić, najlepiej na cienkie i wąskie plasterki. Cebulę obrać i pokroić w pióra. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy. Wrzucić cebulę. Podsmażać od czasu do czasu mieszając, aż zmięknie. Dodać ziemniaki. Smażyć na wolnym ogniu do momentu aż ziemniaki zmiękną i się podrumienią. Jeśli cebula się nawet troszkę przypali nie szkodzi - będzie bardziej gorzkie niż słodkie i tyle :) Ziemniaki z cebulą zdjąć z patelni, odsączyć z tłuszczu, przestudzić - aby jajka się nie ścięły. Przygotować dużą miskę. Wrzucić przestudzone ziemniaki z cebulką, wbić jajka, dodać ser, oliwki etc albo już nic. Doprawić, dodać świeże posiekane zioła. Wszystko dobrze wymieszać trzepaczką balonową, można nawet delikatnie ubić, wtedy tortilla będzie bardziej puszysta. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy. przelać całą miksturę na patelnię. Smażyć na wolnym ogniu do momentu, aż zobaczymy, że wierz się ścina, można przykryć pokrywką, wtedy wierzch szybciej dojdzie. Generalnie obowiązują zasady zbliżone do robienia zwykłego omletu. Położyć na wierzchu talerz, odwrócić do góry nogami płynnym zdecydowanym ruchem, zsunąć tortillę drugą stroną na patelnię. Smażyć aż się zarumieni. Zdjąć na talerz i jeść od razu albo na zimno (super przekąska na letnie upały! Jedno z moich ulubionych dań, kiedy mieszkałam w Maladze, dodam, że średnia temperatura w cieniu w ciągu dnia ok. 35-40 st., więc naprawdę nie da się zjeść w ciągu dnia nic gorącego i ciężkiego). Kroić w trójkąty jak ciasto.

A w międzyczasie...

Duszone pomidory z cukinią

Składniki:
1 średnia cukinia
4 średnie pomidory (malinowe albo pomarańczowe typu pelatti)
1 dowolna średniej wielkości cebula (opcjonalnie)
łyżka oliwy z oliwek
pieprz ziołowy

duża patelnia, nóż do krojenia i obierania

Jak zrobić:
Cebulę obrać, pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę. Podsmażyć cebulę aż zmięknie. Cukinię obrać, pokroić w kostkę lub cienkie półplasterki, jeśli cukinia jest duża i nie jest b.młoda usunąć gniazda nasienne (np. wygodnie wyskrobać łyżką). Dorzucić do patelni. Podduszać pod przykryciem ok. 3-5 min. aż zmięknie i puści sok. Pomidory sparzyć, obrać, pokroić w kostkę. Dorzucić do patelni. Doprawić do smaku pieprzem ziołowym. Podsuszać kolejne 5 min., aż wszystko zmięknie. Na koniec odkryć i odparować nadmiar wody z warzyw. Gotowe.

Nowalijkowa salsa/sałatka

Składniki:
1 średni zielony ogórek lub małosolny
6-10 rzodkiewek (dowolnych, raczej łagodnej odmiany, czyli małe okrągłe ;) )
pęczek koperku
100-150 ml jogurtu greckiego/bałkańskiego
100-150 ml kefiru
ew. sól i pieprz do smaku

miska, nóż do krojenia, deska

Jak zrobić:

Ogórki pokroić w drobną kostkę, ew. obrać. Rzodkiewki pokroić w drobną kostkę. Koperek posiekać. Wymieszać w misce z jogurtem i kefirem. Doprawić do smaku. Gotowe.
Im drobniej pokrojone warzywa i im więcej jogurtu i kefiru tym bardziej salsa, odwrotnie - sałatka.























No i jak zwykle etap najważniejszy - cieszyć się z efektów! Wtedy fajny zestaw na niepogodę i taki przedsmak lata, kiedy pojawiły się pierwsze nowalijki (co prawda jeszcze te szklarniowe). Teraz fajne, lekkie i orzeźwiające danie na te męczące upały! Smacznego!

Aha! Wykonanie wszystkiego zajmuje ok. 30-40 min.




































P.S.
Uchylę jeszcze rąbka tajemnicy. Stołowała się z nami jeszcze jedna b.mała osoba, która mieszka jeszcze u Mamy w brzuchu ;). Ograniczyłyśmy więc do minimum ilość cebuli i ostrych przypraw i całość jak najbardziej odpowiednia dla Mamy i Młodej Osoby! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.