Dziś wreszcie obiecana pita. Do hummusu. Do sałatek, do zup, do innych past, do pojadania z oliwą lub nawet bez niczego. Jest po prostu dobra. Poza tym robi się ją bardzo łatwo i naprawdę trudno tu coś zepsuć. Trzeba tylko pamiętać, że drożdże lubią ciepło, ciszę i spokój. Ostatnio robiłam pitę, kiedy obok cały czas pracowała wyrzynarka - robi dużo nieprzyjemnego hałasu - i ciasto nie wyrosło. Poza tym trzeba pamiętać, żeby dodawać ciepłą (letnią), ale NIE gorącą wodę.
Pitę robiłam z dwóch przepisów: jedną z mąki pszennej z wysokiego przemiału (u mnie 550), drugą z pełnoziarnistej pszennej. Obie dobre, choć ta pierwsza jednak troszkę lepsza.
Ciasto na pitę powinno być gładkie, luźne i nie kleić się do rąk. Przed odstawieniem do wyrastania warto posmarować je oliwą, aby nie wysychało na wierzchu.
Pita 1
Przepis z MniamMniam.com
Czas:
w sumie ok. 2h (10 min. na przygotowanie ciasta, 1h + 20 min. + 20 min. na wyrastanie ciasta, ok. 10 min. pieczenie)
Składniki (na 6-8 chlebków, korzystałam z połowy składników z oryginalnego przepisu):
ok. 200 ml letniej wody (niecała szklanka)
1 łyżeczka drożdży instant
1 łyżeczka cukru
1-2 łyżki oliwy + oliwa do posmarowania ciasta
0,5 łyżeczki soli
1 szklanka mąki pszennej (u mnie typ 550, czyli z wysokiego przemiału, tzw. biała mąka) + mąka do podsypania ciasta
miska
szklanka
ściereczka do przykrywania ciasta (z naturalnego, oddychającego materiału, np. len lub bawełna)
pergamin (papier do pieczenia)
ew. duża deska lub taca do układania chlebków
duża blacha do pieczenia
ew. wałek do ciasta
Jak zrobić:
Drożdże i cukier wsypać do letniej wody, wymieszać, zostawić na 5-7 minut, aż zaczną
tworzyć się pęcherzyki - płyn zacznie bomblować, będzie miał intensywniejszy zapach drożdży, a na wierzchu zacznie się robić pianka.
Mąkę z solą wsypać do dużej miski, wlać
wodę z drożdżami, wlać oliwę i wyrobić ciasto. Ciasto powinno być luźne, gładkie, elastyczne i nie klejące. Jeśli się klei trzeba dodać jeszcze trochę mąki, a jeśli jest twarde trochę oliwy lub/i ciepłej wody.
Gotowe ciasto posmarować oliwą, aby nie wysychało. Zostawić w misce i przykryć ściereczką. Odstawić w ciepłe, spokojne miejsce na min. 1h do wyrastania. Powinno co najmniej podwoić swoją objętość. Może stać ok. 12h max., ale nie nadaje się do dłuższego przechowywania.
Wrośnięte ciasto podzielić na równe części, powinno wyjść 6-8 szt.
Każdą cześć uformować w kule, można rolować w rękach, tak aby przy okazji pozbyć się zbędnego powietrza ze środka, ale NIE zgniatać mocno. Kule ułożyć na blacie/desce/... wysypanej mąką, przykryć ściereczką i zostawić na ok. 20 min. do dlaszego wyrastania.
Następnie każdą kule spłaszczyć rękoma lub rozwałkować, tak aby powstały płaskie krążki o grubości ok. 1 cm lub mniej i średnicy ok. 10-15 cm. Układać krążki na pergaminie, ale nie na blasze, na której będą pieczone. Można na blacie, na desce, tacy,.. - tak aby potem było łatwo całość zsunąć na blachę. Przykryć ściereczką i zostawić do ponownego wyrastania na kolejne 20 min.
W tym czasie rozgrzać piekarnik do min. 200 st. C. Do gorącego piekarnika włożyć pustą blachę i ją rozgrzać. Wyrośnięte chlebki można posmarować z wierzchu oliwą przed pieczeniem. Zsunąć je delikatnie na pergaminie na gorącą blachę i piec ok. 10 min. w wysokiej temperaturze aż się zarumienią. Powinny zrobić się gładkie na wierzchu i puchate. W czasie pieczenia nie otwierać piekarnika, aby ciasto nie opadło.
Wg. autorki przepisu: "Warunkiem powstania kieszonki jest bardzo wysoka
temperatura piekarnika i równie gorąca blacha." U mnie wychodziły za każdym razem bez kieszonek, ale i tak bardzo dobre. Bardzo polubiłam ten przepis.
Pitę najlepiej podawać prosto po wyjęciu z pieca. UWAGA: nie układać jednej na drugiej, bo opadną. Jeśli już wystygną i zrobią się twarde, można je łatwo odświeżyć w tosterze.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.