...a w lodówce nie ma nic ciekawego. Jest jednak kilka produktów, które prawie zawsze mam. Ciasta bez jajek lub/i masła robiłam już wiele razy, jednak nie mam swojego ulubionego przepisu. Jeżeli zabieram się za wypieki 'zawczasu' , to z reguły są z jajkami i/lub masłem. Raczej nie jestem fanką ciast na oleju; poza zebrą mojej koleżanki, na którą przepisu niestety nie pamiętam :(.
Czerwic był dla mnie dość stresujący i nie przespałam dobrze wielu nocy. Czasem czytam, czasem oglądam filmy, czasem po prostu leżę w łóżku... Czasem mam ochotę na To Coś do jedzenia. Tym razem była to nie odparta chęć na jakieś domowe ciasto. Nie mam w pobliżu żadnego sklepu 24h, więc byłam zdana na to, co było akurat w domu. Znalezienie tego przepisu nie zajęło mi dużo czasu.
Bardzo proste ciasto bez jajek
Składniki (na blachę 30x15 cm, wys. ok. 5 cm):
Czas przygotowania ok. 5 min. + ok. 40 min. pieczenie
1,5 szklanki maki
0,75 szklanki brązowego cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukier z prawdziwą wanilią
1 szklanka mleka
0,5 szklanki oleju
opcjonalnie dowolne dodatki wg. uznania
(np. starty imbir, cynamon, kakao itp, ja dodałam wiórki kokosowe)
Jak zrobić:
Rozgrzać piekarnik. W dużej misce wymieszać dokładnie wszystkie suche składniki. W oddzielnym naczyniu wymieszać wszystkie mokre składniki, w tym wypadku tylko mleko i olej. Aby się łatwiej połączyły można użyć trzepaczki. Dodać płynne składniki do suchych. Dokładnie wymieszać.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto przelać do blachy i wstawić do piekarnika. Piec ok. 40 min., do suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika i wystudzić.
Mi pieczenie zajęło trochę więcej czasu. Trzeba uważać, żeby nie spalić brzegów i spodu.
Ciasto wyszło bardzo słodkie, wilgotne w środku, a na wierzchu chrupiące i skarmelizowane.
Ciasto można przechowywać do kilku dni.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.