A więc obiecany mazurek. Nie lubię kminku, anyżku ani czarnuszki. Wiele osób ich nie lubi. Mają to specyficzne 'coś' w smaku. Jeśli tylko mogę unikam kminku. A warto wiedzieć, że ma on wiele dobrych właściwości. Min. pomaga w trawieniu, dlatego poleca się go szczególnie do potraw świątecznych oraz kapusty, kalafiora, grochu, bobu etc, bo pomaga też na wzdęcia. A ja nie lubię i już! Jest jednak ratunek :). Odkryłam, że mielony kminek jest... słodki! Ma o wiele przyjemniejszy aromat i bardziej delikatny smak. Pasuje znakomicie do deserów, np. właśnie kajmaku albo owoców. Jeśli nie doda się go za dużo ciekawie wzbogaci smak, ale go nie 'zepsuje'. Ja spróbowałam i spodobało mi się. Kajmak robię już tylko w wersji kminkowej! :)
Wersja super easy
Składniki:
kajmak:
gotowa masa kajmakowa/korówkowa w puszce
(przed kupieniem pamiętaj tylko, żeby sprawdzić skład!)
łyżeczka mielonego kminku
opcjonalnie do dekoracji: suszone morele lub płatki migdałowe
'spód' czyli po prostu kruche ciasto
a) do kupienia gotowe w dużych sklepach - nie polecam
b) można zamówić w swojej cukierni, sklepie eko etc - polecam, będzie bez konserwantów, sztucznych barwników, aromatów i spulchniaczy
c) można wykorzystać zwykłe wafle (te duże okrągłe i np. przekładać warstwami)
lub herbatniki albo biszkopty ułożone na blasze
Jak zrobić:
kajmak wymieszać b. dokładnie z kminkiem
masę nałożyć równomiernie na spód z kruchego ciasta
opcjonalnie udekorować morelami/migdałami
Czas: ok. 10 miut
Gotowe!
Wersja easy
Składniki:
kajmak:
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
łyżeczka mielonego kminku
opcjonalnie do dekoracji: suszone morele lub płatki migdałowe
'spód' czyli po prostu kruche ciasto:
150 gr masła
8 łyżek mąki (ja użyłam pszennej, typ 480, czyli tej 'zwykłej')
4 łyżki brązowego cukru
2 żółtka
1 łyżka zimnej wody
po pół łyżeczki: świeżo zmielonej gałki muszkatołowej, suszonego imbiru, kardamonu
szczypta soli morskiej
Jak zrobić:
Zamkniętą puszkę wstawić do garnka, zalać całkowicie wodą. Wstawić na ogień. Od momentu zagotowania się wody gotować ok. 2h. Im dłużej będzie się gotować tym gęstszy i ciemniejszy będzie kajmak. UWAGA! koniecznie pamiętać o uzupełnianiu wody, tak aby cała puszka była cały czas przykryta.
W międzyczasie przygotować ciasto: masło, mąkę, cukier, żółtka i przyprawy wymieszać, zagnieść ciasto. Powinno być po wyrobieniu bardziej jak kruszona niż jeden zwarty kawałek. Dodać wodę. Wyrobić.
Rozgrzać piekarnik. Blachę lub formę do tarty wyłożyć równomiernie ciastem na grubość ok. 0,5 cm. Wstawić do piekarnika. Piec ok. 20-30 min. do momentu aż wierzch się delikatnie zarumieni. Uważać, aby nie spalić spodu.
Mi ostatnio zostało trochę surowego ciasta - można je przechowywać do 3 dni w lodówce, zamrozić lub zrobić ciasteczka.
Kruche ciasto w wersji minimum to masło, mąka i zimna woda. Do deserów plus cukier. Ale takie jest dość twarde. Można więc tak jak tu dodać żółtek. Ale można też śmietany, serka typu mascarpone lub homogenizowanego. Takie jest bardziej kruche i bardziej miękkie. Można też pominąć przyprawy, szczególnie imbir - daje bardzo specyficzny posmak dodany do wypieków, który nie wszyscy lubią.
Puszkę koniecznie wystudzić przed otwarciem. Inaczej 'wybucha' - gorący kajmak pod ciśnieniem gwałtownie strzela z puszki. Można się poparzyć.
Kajmak wymieszać dokładnie z kminkiem. Nałożyć na spód z kruchego ciasta.
Opcjonalnie udekorować migdałami/morelami.
Czas: ok. 30 min. pracy + 2h na gotowanie kajmaku
Gotowe!
Smacznego! :)
A na zdjęciu wersja tartinkowa łączona :) Gotowe tartinki i kajmak z mleka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.